Sernik, w którym cała moja rodzina zakochała dwa razy: od pierwszego wejrzenia i drugi raz od pierwszego kęsa. Sernik tęczowy, bo o nim mowa, wygląda bajecznie i nie sposób mu się oprzeć. Masa serowa na bazie mleka skondensowanego jest bardzo delikatna, nie kruszy się po upieczeniu. A dzięki pieczeniu w naparowanym piekarniku sernik nie jest przesuszony, nie opada i nie pęka.
Do wykonania użyłam żelowych barwników spożywczych firmy Wilton, nie zmieniają smaku i konsystencji masy. Że chemia? Cóż, barwnik jest bardzo wydajny, dla uzyskania takich kolorów wystarczy zamoczyć końcówkę noża w barwniku, więc tak naprawdę nie spożywamy go dużo. A dla takiego smaku i efektu na pewno warto! Polecam!
Do wykonania użyłam żelowych barwników spożywczych firmy Wilton, nie zmieniają smaku i konsystencji masy. Że chemia? Cóż, barwnik jest bardzo wydajny, dla uzyskania takich kolorów wystarczy zamoczyć końcówkę noża w barwniku, więc tak naprawdę nie spożywamy go dużo. A dla takiego smaku i efektu na pewno warto! Polecam!
Sernik tęczowy
Składniki na tortownicę 20cm:
Na spód:
120g ciastek digestive (użyłam holenderskich)
50g roztopionego masła
Na masę serową:
500g twarogu zmielonego
250g mascarpone lub kremowego serka twarogowego
puszka mleka skondensowanego słodzonego (400g)
3 jajka
łyżeczka ekstraktu z wanilii
1 łyżka mąki ziemniaczanej
barwniki spożywcze w żelu/paście (fioletowy, niebieski, zielony, żółty, pomarańczowy, czerwony)
Dodatkowo:
250ml śmietany kremówki
kolorowe cukierki do dekoracji
Wykonanie:
Spód: ciasteczka miksujemy blenderem lub wrzucamy do woreczka i kruszymy za pomocą wałka. Ciasteczka mieszamy z roztopionym masłem, powstanie masa o konsystencji mokrego piasku. Spód tortownicy smarujemy masłem, wykładamy papierem do pieczenia. Na dno tortownicy wykładamy masę ciasteczkową, dociskamy dobrze palcami. Tortownicę wstawiamy do lodówki.
Masa serowa: twaróg, serek kremowy, jajka, ekstrakt, mąkę i mleko skondensowane miksujemy na gładką masę (nie może być w niej grudek). Masę serową rozdzielamy równo pomiędzy 6 miseczek. Do każdej miseczki dodajemy barwnik (wystarczy odrobina, na końcu noża).
Na schłodzony spód wylewamy po kolei kolorowe masy (fioletowa, niebieska, zielona, żółta, pomarańczowa, czerwona/różowa). Masy wylewamy na środek formy, tak jak w zebrze, nie mieszamy ich. Po wylaniu jednej, kolejną wylewamy na środek tej poprzedniej. Sernik pieczemy w naparowanym piekarniku (na spód piekarnika wkładamy naczynie żaroodporne lub formę z wrzątkiem) włączamy piekarnik i nagrzewamy do 170 stopni (bez termoobiegu). Ciasto pieczemy około 60 minut. Po upieczeniu sernik studzimy w lekko uchylonym piekarniku, a następnie schładzamy go w lodówce kilka godzin lub całą noc.
Kremówkę ubijamy na sztywno (można dodać łyżkę cukru pudru i śmietanfix), wykładamy na wierzch sernika. Dekorujemy kolorową posypką.
SMACZNEGO!
Kremówkę ubijamy na sztywno (można dodać łyżkę cukru pudru i śmietanfix), wykładamy na wierzch sernika. Dekorujemy kolorową posypką.
SMACZNEGO!
Uwaga: wystarczy kupić 3 podstawowe barwniki: żółty, czerwony i niebieski. Pozostałe kolory uzyskamy mieszając dwa barwniki: dla koloru zielonego: żółty + niebieski, pomarańczowego: żółty + czerwony, filetowego: czerwony + niebieski.
Źródło: sernik tęczowy.
Wygląda bajecznie...:)
OdpowiedzUsuńidealny dla dzieci:)
OdpowiedzUsuńSuper!
OdpowiedzUsuńStrasznie nieapetycznie wygląda i w smaku, z uwagi na barwniki, musi być beznadziejny. Bleee.
OdpowiedzUsuńbarwniki nie zmieniaja absolutnie smaku sernika ..jesteś uprzedzona..a jesli nie probowalas to sie poprostu nie wypowiadaj.
UsuńGejowskie ciasto :D
OdpowiedzUsuńsam jestes gejowski :*
UsuńMam pytanie odnośnie mleka skondensowanego czy to ma być mleko już ugotowane czy też nie? Proszę o szybką odpowiedz
OdpowiedzUsuńMleko skondensowane slodzone nie gotowane. Po ugotowaniu wyszlaby nam masa krowkowa. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTakie barwy są urzekające -Tęcza podbija się w oczach- a język wariuje w zetknięciu z bajkowym smakiem-
OdpowiedzUsuńA nie trzeba ta jeszcze maku i sezamu dosypac do smaku ( do tej masy ) ???
OdpowiedzUsuńW samą porę odnalazłam Pani przepisy :) Ten serniczek wygląda fantastycznie. Zrobię na urodziny córci - oceny dokonają eksperci :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Emilia
Mój syn też niebawem będzie obchodził urodziny, ale tym razem dostanie tort tęczowy :) Pozdrawiam i udanych urodzin!
UsuńJa cos spierniczyłam , bo wyszedła zakalec i kolory takie jakies rozlane. chyba za rzadkie było.
OdpowiedzUsuńCzy barwniki były w płynie??
OdpowiedzUsuńMi też ciasto wyszło za rzadkie :( Nie wiem czy to wina sera (wzięłam z wiaderka) czy o co chodzi?? Teraz się piecze ale nie spodziewam się dobrego efektu.
OdpowiedzUsuńNiestety sery wiaderkowe są dużo rzadsze niż taki prawdziwy zmielony twaróg, choć nie zawsze jest tak że ciasto z serem z wiaderka się nie uda. Ja nie używam twarogu z wiaderka, lubię jak serniki są takie ciężkie i wilgotne, na prawdziwym twarogu. Mam nadzieję, że jednak ciasto się udało :)
UsuńSuper ciacho. Wygląda cudownie do tego smakuje niebiańsko. Robiłam już 2 razy i za każdym razem masa wychodzi bardzo rzadka (używam ser z wiaderka) ale w niczym to nie przeszkadza,bo po upieczeniu wszystko pięknie się ścina.Polecam wypróbowanie :)
OdpowiedzUsuńMam pytanie. Jaką proporcję wziąć na tortownicę 24cm??
OdpowiedzUsuńMożna zrobić z podanych proporcji - sernik wyjdzie troszkę niższy.
Usuń