Do Tłustego Czwartku jeszcze tydzień, a u mnie już dzisiaj pyszne faworki. Sporo z nimi pracy, bo ciasto trzeba kilkanaście minut ubijać, potem wałkować, kroić i smażyć, ale proporcje nie są duże, na 2 talerze, więc myślę iż można im trochę czasu poświęcić. A niestety faworki znikają bardzo szybko. Są kruche i delikatne, ciężko im się oprzeć. Do ciasta zamiast spirytusu można dodać ocet spirytusowy 6%, zapobiegnie to wchłanianiu nadmiernej ilości tłuszczu. Warto kontrolować temperaturę oleju, w którym smażymy faworki. Powinien mieć temperaturę 175 stopi, dzięki temu faworki nie będą się zbyt szybko rumieniły. Przepis ze strony Domowe Wypieki.
SMACZNEGO!
SMACZNEGO!
Faworki
Składniki na 2 talerze:
2 szklanki mąki
4 żółtka
łyżka spirytusu
5 pełnych łyżek kwaśnej śmietany
pół łyżeczki soli
olej do smażenia (1-1,5 litra)
cukier puder do oprószenia
Wykonanie:
Mąkę mieszamy z solą, dodajemy żółtka, spirytus i śmietanę. Szybko zagniatamy ciasto, nie wyrabiamy długo, tylko do połączenia składników. Ciasto owijamy folią spożywczą i zostawiamy w temperaturze pokojowej, by odpoczęło 30 minut. Następnie ciasto wybijamy wałkiem tzn. uderzamy w ciasto aż się rozpłaszczy, składamy i znowu ubijamy na płaski placek. Ubijamy minimum 10 minut (im dłużej tym lepiej się napowietrzy). Ubite ciasto powinno być gładkie i elastyczne. Ciasto owijamy folią i schładzamy 30 minut w lodówce.
Po schłodzeniu ciasto rozwałkowujemy bardzo cienko, kroimy na prostokąty 3 x 10cm, nacinamy na środku i przez nacięcie przeciągamy jeden koniec. Faworki wrzucamy na rozgrzany do 175 stopni olej, smażymy na złoty kolor. Po usmażeniu osączamy na ręczniku papierowym i oprószamy cukrem pudrem.
SMACZNEGO!.
mniammmmm! obowiązkowe o tej porze:D
OdpowiedzUsuń