W sklepach widzę coraz więcej takich przekąsek. Mój syn zawsze prosi, by mu takie kupić. Postanowiłam zrobić mu domowe, zdrowsze i smaczniejsze. Samo przygotowanie ciasta jest szybkie i proste, troszkę czasu zajmuje wyciskanie ich na blaszkę, ale warto ten czas poświęcić. Widok dziecka pałaszującego domowe paluszki - bezcenny :)
Paluszki można również przygotować na słono - wystarczy oprószyć je solą, papryką słodką lub ulubionymi ziołami.
Polecam!
Paluszki można również przygotować na słono - wystarczy oprószyć je solą, papryką słodką lub ulubionymi ziołami.
Polecam!
Paluszki ptysiowe
Składniki na 3 duże blaszki:
125ml mleka
125ml wody
100g masła
200g mąki pszennej
4 jajka
szczypta soli
pół szklanki brązowego cukru do posypania paluszków
Wykonanie:
Mleko, wodę, sól i masło zagotowujemy w rondelku. Dodajemy mąkę i mieszamy energicznie, aż powstanie jednolita masa. Trzymamy na średnim ogniu aż ciasto zacznie odchodzić od ścianek rondelka (cały czas mieszamy). Ciasto odstawiamy do przestudzenia. Następnie miksujemy z jajkami (dodajemy po 1 jajku, po każdym dodaniu miksując masę, aż do połączenia składników). Ciasto przekładamy do szprycy z wąską okrągłą końcówką i wyciskamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia paluszki dowolnej długości (u mnie 10-15cm). Paluszki obsypujemy cukrem i pieczemy w 200 stopniach 10-15 minut (do zrumienienia). Można użyć grubszej tylki, ale wtedy wydłużamy pieczenie do 20 minut.
SMACZNEGO!
Źródło: paluszki.
świetny pomysł na przekąskę:)
OdpowiedzUsuńświetne do pochrupania:)
OdpowiedzUsuńSkuszę się chętnie. Lubię Twoje przepisy :)
OdpowiedzUsuńWitam, dzisiaj je robiłam, super przepis ale mam pytanie czy coś źle zrobiłam ze wyszły mi wilgotne? pozdrawiam Barbara
OdpowiedzUsuńByć może były ciut grubsze i potrzeba było dłuższego czasu pieczenia. Ja pierwszą partię wyciskałam grubszą tylką i również były lekko wilgotne, ale potem zamieniłam na cieńszą i wyszły chrupiące. Pozdrawiam!
UsuńNie ma się co dziecku dziwić, ja mam jakieś 30 lat więcej i też nie mogę przejść obojętnie koło nich w sklepie:) Szkoda tylko, że w porównaniu z innymi słodyczami ptysie mają bardzo dużo kalorii:( Ale co tam, jutro kupuję szprycę i będę robić domowe.
OdpowiedzUsuńp.s. świetny blog! Taka książka kucharska, proszę wrzucać dalej przepisy!
Dziękuję, postaram się publikować posty regularnie :)
Usuń