Uwielbiamy wszystko co kawowe. Koktajle, ciasta, ciasteczka, lody. Dzisiaj polecam ciasteczka kawowe z nutką cynamonu. Bardzo proste i szybkie w przygotowaniu.
Ciasteczka Latte
Składniki na około 25-30 ciasteczek:
280g mąki pszennej
230g miękkiego masła
80 g cukru pudru
1,5 łyżki kawy rozpuszczalnej (najlepiej w granulkach)
1,5 łyżeczki ekstraktu z wanilii
1/4 łyżeczki cynamonu
Wykonanie:
Masło miksujemy na jasną, puszystą masę, dodajmy cukier, cynamon i wanilię i miksujemy, aż składniki dobrze połączą się z masłem. Następnie stopniowo dodajemy mąkę, a pod koniec kawę. Z gotowej masy formujemy kulki wielkości orzecha włoskiego i układamy w większych odstępach na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Kulki rozpłaszczamy (najlepiej szklanką). Ciasteczka pieczemy około 10-15 minut w 175 stopniach (do uzyskania złoto-brązowego koloru).
Źródło: ciasteczka Latte.
Super ciasteczka! Muszę spróbować z bezkofeinową lub Inką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem automatem!
Po co ta weryfikacja?
Ten komentarz został usunięty przez administratora bloga.
OdpowiedzUsuńChyba o czymś nie wiem... Jaka weryfikacja??
OdpowiedzUsuńJak kawowe to muszą być pyszne:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMuszę spróbować, też lubimy kawowe smakołyki :)
OdpowiedzUsuńJak dzieciaczki się mają? Dają Ci coś poeksperymentować w kuchni? :)
Pozdrawiam - Efka
Maluchy bardzo grzeczne, wiadomo teraz więcej obowiązków, a mniej czasu na kucharzenie, ale z pomocą Męża czasem udaje mi się zaszyć na jakiś czas w kuchni :) Również pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMam 2 pytania: 1. Czy mogę użyć margaryny? 2. Czy mogę zamiast kawy dać kakao rozpuszczalne? Kawy nie posiadam, bo nie pijemy rozpuszczalnej:(
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
M..
Oczywiście można użyć margaryny, a zamiast kawy dodać kakao w granulkach lub proszku :) Wtedy będą ciasteczka kakaowe, równie smaczne. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDziękuję za tak szybką odpowiedź, od razu biorę się za pieczenie:))
UsuńPozdrawiam
Podczas pieczenia okazało się jeszcze, że brakło mi ekstraktu z wanilii, ale i tak wyszły pyszne i bardzo kruche. Połowa została zjedzona, zanim wyjęłam blachę z piekarnika:)
UsuńM..
ups... moje po wyjęciu z piekarnika po 15 minutach są złote, ale plaskate i miękkie, chyba coś nie tak zrobiłam, a wydawało się, że tego nie można zepsuć :(
OdpowiedzUsuńA piekarnik z termoobiegiem czy bez?
OdpowiedzUsuńZ termoobiegiem... Ciasteczka po wyjęciu z piekarnika stwardniały, były kruche, ale strasznie płaskie :(
OdpowiedzUsuńCiasteczka są bez proszku do pieczenia, wiec dużo nie rosną. Może następnym razem trzeba mniej je 'rozgnieść' szklanką. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPowiem tak, pierwsze wrażenie - lepka sprawa:D
OdpowiedzUsuńDrugie -Wyszły kapitalne! Zamiast ekstraktu dodałam cukier waniliowy. Polecam wszystkim którzy chcą siebie albo kogoś uszczęśliwić. W trakcie jedzenia uśmiech pojawia się na twarzy. Wspaniały przepis. Zacznę próbować Twoich kolejnych przepisów.
W tych ciasteczkach można się zakochać od pierwszego "ugryzienia" :) Ciesze się, że smakują wszystkim.Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńPyszne ciasteczka, nawet takie beztalencie kulinarne jak ja potrafi je zrobić.
OdpowiedzUsuńChociaż mam ten sam problem Akwarela, też są miękkie, ale twardnieją po kilkudziesięciu minutach i można jeść :)
wygladaja pysznie :) musze je zrobic :)
OdpowiedzUsuń