Konfitura z pigwy

 Pigwa pospolita jest uprawiana w ogrodach jako roślina ozdobna. Owoce pigwy dojrzewają późną jesienią. Kształtem przypominają gruszki, są żółte, bardzo twarde i cierpkie w smaku. Nie nadają się do bezpośredniej konsumpcji, ale są idealne na przetwory, nalewki, wina, soki. Pigwa powinna znaleźć się w Naszym menu w okresie jesiennych i zimowych przeziębień, jest źródłem witaminy C, która wspiera Naszą odporność. Ponadto zawiera kwasy organiczne, garbniki, pektyny (najwięcej gniazda nasienne), witaminy z grupy B, witaminę A, PP, kwas foliowy oraz wapń, potas, żelazo, miedź, magnez i fosfor. Wszystkie te składniki są niezbędne do prawidłowego funkcjonowania naszego układu odpornościowego. Spożywanie pigwy zaleca się przy suchym kaszlu, przeziębieniu, grypie.
Owoce pigwy pobudzają również przemianę materii i wzmacniają wątrobę, wzmagają apetyt (źródło). Świeży sok z pigwy zmieszany w równych proporcjach z miodem, zażywany regularnie, pobudza apetyt.

U mnie już drugi sezon z rzędu pojawia się konfitura z pigwy. Stosuję ją najczęściej do posłodzenia herbaty, taka konfitura zastępuje też cytrynę - rozjaśnia ją i nadaje kwaskowatego smaku. Jeśli więc napotkacie gdzieś w warzywniaku owoce podobne do gruszek to warto kupić i wypróbować :)
 

 

Konfitura z pigwy

 

Składniki:

 

1kg owoców pigwowca (pigwy)

600g cukru

 

Wykonanie:

Owoce pigwy myjemy, obieramy, kroimy na ćwiartki, wydrążamy gniazda nasiennie i kroimy w małą kostkę. Zasypujemy cukrem i odstawiamy na kilka godzin, by owoce puścił sok. Następnie gotujemy całość około 1 godziny, odstawiamy do przestudzenia i ponownie gotujemy około godziny (owoce powinny zmienić kolor na pomarańczowo - czerwony i powinny być miękkie). Gotową konfiturę przekładamy do wyparzonych słoików i szczelnie zakręcamy. Odwracamy dnem do góry. Dla dłuższej trwałości słoiczki warto pasteryzować 15-20 minut.

SMACZNEGO!