Strony

środa, 31 sierpnia 2011

Crème brûlée

Pochodzenie tego deseru nie jest do końca znane. Uznaje się, iż pochodzi z Francji, gdyż przepis na Crème brûlée po raz pierwszy został opisany we francuskiej książce kucharskiej z roku 1691. Crème brûlée w dosłownym tłumaczeniu znaczy "przypalony krem". Przygotowuje się go z kremu powstałego z połączenia żółtek, cukru oraz śmietanki, wierzch deseru tworzy chrupiąca warstwa skameralizowanego cukru. Deser przygotowuje się z dodatkiem wanilii, czekolady lub innych dodatków smakowych. Do zrobienia wierzchniej warstwy w cukru najlepiej użyć specjalnego palnika kuchennego, lecz można również wykorzystać funkcję grilla w piekarniku.

Crème brûlée

Składniki na 4 kokilki 10cm:


250ml pełnotłustego mleka
250ml słodkiej śmietanki 
5 żółtek
laska wanilii
90g cukru pudru
4 łyżki brązowego cukru

Wykonanie:
Mleko i śmietankę wlewamy do rondelka. Laskę wanilii kroimy wzdłuż na pół, końcem noża wyjmujemy nasionka i dodajemy je do mleka. Najlepiej włożyć również przekrojona laskę. Mleko ze śmietanką zagotowujemy i zdejmujemy z ognia. Odstawiamy na 30 minut i przecedzamy przez gęste sitko. Żółtka mieszamy z cukrem łyżką, nie należy ich ubijać, by zbytnio nie napowietrzyć kremu. Stopniowo dolewamy zagotowane mleko i mieszamy. Cały krem jeszcze raz przelewamy przez sitko i rozlewamy do przygotowanych wcześniej kokilek. Wstawiamy do nagrzanego do 100 stopni piekarnik i zapiekamy 45 minut. Krem studzimy w temperaturze pokojowej po czym schładzamy kilka godzin w lodówce. Przed podaniem powierzchnię kremu osusamy lekko papierowym ręcznikiem, obsypujemy brązowym cukrem i karmelizujemy palnikiem (lub na funkcji grill w piekarniku).



3 komentarze:

  1. gdzie moge kupić palnik ? w warszawie

    OdpowiedzUsuń
  2. Polecam allegro.pl lub inne sklepy internetowe. Pozdrawiam serdecznie!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajnie napisane. Jestem pod wrażeniem i pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Aby dodać komentarz nie trzeba posiadać żadnego konta, najprościej wybrać opcję Anonimowy i podpisać się pod komentarzem.