Dla wszystkich ukochanych Babć i Dziadków z okazji ich święta składamy najserdeczniejsze życzenia stu lat życia w zdrowiu i szczęściu. Dla Was dzisiaj torcik czekoladowo - miętowy. Niebo w gębie! Polecam.
Tort czekoladowo - miętowy
Składniki na 3 blaty 20cm:
Na biszkopty:
5 jajek
3/4 szklanki cukru
2/3 szklanki mąki pszennej
1/3 szklanki kakao
50g startej czekolady
Na krem miętowy:
300g mascarpone
200g śmietanki kremówki 30 lub 36%
2 łyżki cukru pudru
1-2 łyżeczki ekstraktu z mięty
2-3 krople zielonego barwnika w żelu lub paście
Do nasączenia:
szklanka herbaty miętowej, wystudzonej
2 łyżeczki cukru
Na polewę:
3 łyżki gorącej wody
3 łyżki cukru pudru
100g masła lub margaryny
3 łyżki kakao
3 łyżki cukru pudru
100g masła lub margaryny
3 łyżki kakao
Wykonanie:
Biszkopty: mąkę przesiewamy z kakao. Białka ubijamy na sztywną pianę, pod koniec ubijania dodajemy po łyżce cukru. Następnie dodajemy po 1 żółtku. Do ubitej masy dodajemy mąkę z kakao oraz startą czekoladę, delikatnie mieszamy do połączenia składników. 3 okrągłe tortownice lub foremki aluminiowe wykładamy papierem do pieczenia (samo dno). Masę dzielimy równo na 3 części, przekładamy do foremek, wyrównujemy. Pieczemy około 15-17 minut w 160 stopniach. Po upieczeniu studzimy w uchylonym piekarniku. Gdy zupełnie wystygną boki biszkoptów oddzielamy nożykiem i blaty przekładamy na deseczkę.
Krem: mascarpone, kremówkę i barwnik umieszczamy w misce, miksujemy do powstania gęstego kremu, dodajemy cukier i pastę miętową, miksujemy do połączenia składników. Z kremu odkładamy taką część, by wystarczyła na dekorację tortu.
Na paterze układamy pierwszy blat, nasączamy go posłodzoną miętową herbatą, wykładamy połowę kremu. Następnie układamy drugi blat, nasączamy go i smarujemy pozostałym kremem. Na wierzchu układamy trzeci blat, nasączamy go, wierzch i boki tortu dekorujemy odłożonym kremem. Tort wstawiamy do stężenia do lodówki.
Polewa: wodę umieszczamy w rondelku i wstawiamy na palnik o średniej mocy, dodajemy cukier, mieszamy aż się rozpuści. Następnie dodajemy masło i mieszamy, aż się rozpuści. Rondelek zdejmujemy z palnika, dodajemy kakao i mieszamy energicznie, aż powstanie gładka, gęsta polewa.
Po 2-3 godzinach tort dekorujemy polewą kakaową i ponownie schładzamy.
SMACZNEGO!
Uwielbiam połączenie tych smaków, piekłam kiedyś taki miętowo-czekoladowy torcik - bardzo wszystkim smakował!
OdpowiedzUsuńFajny przepis. Jak wkrocze do kuchni to z chęcią wypróbuje. Na pewno ciekawe połączenie :)
OdpowiedzUsuńMnie jakoś mięta z czekoladą nie pasuje... Ale moze w torcie bym sie przekonala ;) pozdrawiam i zapraszam :)
OdpowiedzUsuń