wtorek, 12 lipca 2011

Bułka paryska - weka

Bułka paryska lub francuska to w moich okolicach weka pszenna. W innych regionach ma inne nazwy: w Łodzi to angielka, na Kujawach to bułka wyborowa, w Jeleniej Górze to kawiarka, spotyka się również nazwy bułka kielecka czy wrocławska. Często bywa utożsamiana z bagietką, która jednak jest cieńsza i znacznie dłuższa. Weka ma smaczny, mięciutki miąższ i delikatną skórkę.



Bułka paryska - weka

Składniki na 2 weki:
60 dkg mąki pszennej
160ml mleka
200ml wody
15g świeżych drożdży (najlepiej użyć świeżych)
2 łyżeczki cukru
1,5 łyżeczki soli
3 łyżki oleju słonecznikowego
Wykonanie:
Drożdże zasypujemy cukrem, odstawiamy do momentu rozpuszczenia. Następnie łączymy z ciepłym mlekiem i odstawiamy na kilka minut. Mąkę przesiewamy do miski, wlewamy drożdże z mlekiem, wodę, dodajemy sól, olej i wyrabiamy ciasto. Zagniatamy około 10 minut, aż będzie gładkie, miękkie i elastyczne. Z ciasta formujemy kulę, w rękach rozcieramy odrobinę oleju i smarujemy ciasto. Wkładamy do miski i odstawiamy pod ściereczką do wyrośnięcia na 1,5 godziny w ciepłe miejsce. Wyrośnięte ciasto dzielimy na 2 części, z każdej formujemy podłużne weki. Przykrywamy i ponownie odstawiamy do wyrośnięcia na godzinę. Pod koniec czasu wyrastania nagrzewamy piekarnik do 230 stopni, na dno piekarnika wstawiamy foremkę z kostkami lodu (około szklanki). Wyrośnięte bułki nacinamy w 3 miejscach, smarujemy wodą i wstawiamy do nagrzanego piekarnika. Pieczemy 10 minut, zmniejszamy temperaturę do 210 stopni i dopiekamy jeszcze 20-25 minut. Po upieczeniu gorące bułki jeszcze raz posmarować zimną wodą. Wystudzić na kratce.



Źródło: weka

3 komentarze:

  1. Piecze się weka, dam znać jak wyszło :) W ogóle świetny blog z tradycjami, będę próbować. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam,upieklam wczoraj i jest poprostu wspaniała, mięciutka, pulchniutka.Piekłam z różnych przepisów ale ten jest najlepszy.Tylko pokombinowałam trochę z temperaturą, bo mój piekarnik w takiej temp.co w przepisie to za bardzo przypieka.Z mąką też pokombinowałam, upiekłam z resztek mąk 550-650-750, ale rezultat wspaniały. Dziwię się że poza jedną osobą (która nie skomentowała wypieku) nikt nie skusił się na ten przepis, a szkoda bo warto.Więc namawiam wszystkich niezdecydowanych na wypróbowanie tego przepisu. Serdecznie pozdrawiam. Halina

    OdpowiedzUsuń

Aby dodać komentarz nie trzeba posiadać żadnego konta, najprościej wybrać opcję Anonimowy i podpisać się pod komentarzem.

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...