Dzisiaj propozycja śniadaniowa, pyszny koktajl owocowy, sycący z orzeźwiającą nutką mięty. Można dodać do niego lód, będzie idealnym napojem na cieplejsze dni.
Koktajl bananowo - malinowy z miętą
Koktajl bananowo - malinowy z miętą
Składniki na 2 duże szklanki:
1 szklanka maślanki
2 banany
pół szklanki malin (u mnie mrożone)
kilka listków mięty
łyżka cukru
Wykonanie:
Wszystkie składniki miksujemy blenderem, wlewamy do szklanek i dekorujemy listkami mięty.
A na drugie śniadanie domowe bułeczki, ciasto można przygotować dzień wcześniej i włożyć na noc do lodówki. Rano wystarczy uformować z niego bułeczki, zostawić do wyrośnięcia i upiec.
Bułeczki śniadaniowe
Składniki:
3 szklanki mąki pszennej
1 łyżka mąki ziemniaczanej
1/2 szklanki wody
1/2 szklanki mleka
1/3 szklanki oleju
4 dkg drożdży
1 łyżka cukru
1 łyżeczka soli
jajko + mleko do posmarowania bułek
ziarna do posypania (mak, sezam, słonecznik, siemię)
Wykonanie:
Drożdże zasypujemy łyżką cukru i odstawiamy do rozpuszczenia. Mąkę pszenną i ziemniaczaną przesiewamy do miski, dodajemy sól, wodę i mleko (w temperaturze pokojowej) oraz olej i rozpuszczone drożdże. Mieszamy łyżką do połączenia składników a następnie wykładamy ciasto na stolnicę i wyrabiamy około 5 minut. Jeśli ciasto klei się do rąk podsypujemy mąką. Ciasto przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 5 minut, po czym ponownie wyrabiamy około 3 minut. Gotowe ciasto wkładamy do lekko naoliwionej miski, przykrywamy ściereczką i wstawiamy do lodówki na noc. Rano ciasto wykładamy na stolnicę, dzielimy na równe części (ja podzieliłam na 6 i wyszły mi duże bułeczki). Formujemy bułeczki (u mnie plecione i ślimaczki, niestety nie zdążyłam zrobić zdjęć jak je zwijać, następnym razem gdy będę je piekła na pewno zdjęcia wykonam). Bułeczki układamy na blaszce w dość dużych odstępach, przykrywamy ściereczką i dajemy jeszcze 20 minut na podrośnięcie. Przed włożeniem do piekarnika smarujemy roztrzepanym jajkiem z dodatkiem odrobiny mleka i posypujemy ziarnami. Pieczemy w 220 stopniach około 20-25 minut. Wystudzi i zajada ze smakiem :)
Kolejny super przepis na bułeczki :) Chyba będzie podejście numer 3 ;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńKarolciaa
Karolciaa jeden sukces za Tobą, pora na kolejne :)
OdpowiedzUsuńWitam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńbardzo lubię czytać twój blog i postanowiłam coś wypróbować :) Na pierwszy ogień poszły właśnie bułeczki śniadaniowe - coś pysznego!!! Rodzinka nie daje mi spokoju i każe je robić co chwilę :) Pozdrawiam...
Efka
Wiem jak domowe pieczywo może uzależnić :) Ja co 2-3 dni piekę bułeczki lub chlebek. Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuńbuleczki pycha! wlasnie jestem po sniadanku :-)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że smakują :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńw przepisie na bułki jest za duzo drozdzy po upieczeniu bułek czuc same drozdze
OdpowiedzUsuń