Dzisiaj polecam pyszny makaron w sosie pieczarkowo -serowym z ziołami. Danie szybkie w przygotowaniu o niezwykłym smaku. Banalny pomysł na niebanalny obiad :)
Makaron z pieczarkami
Składniki na 2 porcje
300g pieczarek
150g sera pleśniowego (Brie lub Camembert)
200g makaronu penne (rurki)
szklanka bulionu warzywnego
przyprawy: sól, pieprz, tymianek lub zioła prowansalskie
natka pietruszki
Wykonanie:
Pieczarki umyć, pokroi na grube plastry. Na patelni rozgrzać łyżkę oliwy, wrzucić pieczarki i podsmażyć. Makaron wrzucić na osolony wrzątek, ugotować na półtwardo. Do pieczarek wlać bulion. Ser drobno pokroić lub zetrzeć na tarce, dodać do pieczarek. Dodać tymianek, przyprawić pieprzem. Cały sos gotujemy, aż ser się rozpuści i sos zgęstnieje. Pod koniec dodajemy posiekaną natkę pietruszki. Ugotowany makaron wrzucamy do sosu, mieszamy i nakładamy na talerze.
Przyglądam się temu danku i jest to coś co lubię,no może oprócz sera, z którym nadal się nie zaprzyjazniłam a raczej niezapoznałam :-).Pati,czy skórka z serka również ładnie się roztopi?Syn zje wszystko,mąż jak nie wie co w środku ,również zje ;-)a ja wiem i mogę nie ruszyć :-) i to wyda się podejrzane:-(.Wiem,to jakaś fobia.Mam tylko nadzieję,że uleczalna.Ewa
OdpowiedzUsuńEwo, skórka nie do końca się roztopiła. Możesz skórkę odciąć i jej po prostu nie dawać. Albo spróbuj dodać zamiast sera pleśniowego serek topiony kremowy lub ziołowy. Na pewno lepiej się rozpuści. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńbardzo mi się chce spróbować z brie,więc może jutro uda mi się pokuśtykać do lidla i zaopatrzyć w owe cudo.Dziękuję za podpowiedż ze skórką,kompletnie nie pomyślałam o tak prostej rzeczy.Mam nadzieję że lumbago nie przeniosło mi się do głowy ;-).Pozdrawiam.Ewa
OdpowiedzUsuńPatuniu,posłuchałam Twojej rady i zrobiłam z serkiem topionym :-).Zaznajomienie z brie mi nie wyszlo :-(.Makaronik pycha,dzisiaj będzie powtarzany.Pozdrawiam bardzo serdecznie.Ewa
OdpowiedzUsuńEwuniu, nie ma się co zmuszać i na siłę przekonywać do czegoś co Nam nie smakuje. Dobrze, ze zrobiłaś z serkiem, inaczej jeszcze by się całe danie zmarnowało :) Pozdrawiam cieplutko!!
OdpowiedzUsuńUwielbiam! Robię notorycznie dając resztki serów z lodówki (raz żółty, raz topiony czasem pleśniak). Mniam... Pycha polecam!
OdpowiedzUsuń