Kurczak cacciatore to inaczej kurczak po myśliwsku. Włoskie danie, którego podstawą są mięso, cebula, czosnek, zioła i pomidory. Danie bywa również wzbogacane grzybami, oliwkami i winem. U mnie z polskim akcentem w postaci wędzonego boczku, który można pominąć. Do przepisu można wykorzystać filety, udka lub pałeczki z kurczaka. U mnie danie podane z kaszą jaglaną, pysznie i zdrowo. Przepis z gazetki Biedronki. Polecam!
Kurczak cacciatore
Składniki na 4 porcje:
4 kawałki kurczaka (filety, udka, pałeczki)
1 cebula
ząbek czosnku
200g pieczarek
puszka krojonych pomidorów
100g wędzonego boczku, szynki lub cienkiej kiełbasy
pół szklanki białego wytrawnego wina
garść czarnych oliwek
przyprawy: sól, pieprz, bazylia, oregano
Wykonanie:
Mięso myjemy, osuszamy, oprószamy solą i pieprzem.
Mięso myjemy, osuszamy, oprószamy solą i pieprzem.
Cebulę i czosnek drobno kroimy.
Pieczarki kroimy w plasterki.
Boczek kroimy w kostkę.
Kurczaka podsmażamy krótko na łyżce tłuszczu. Przekładamy na talerz. Na tej samej patelni podsmażamy boczek. Po chwili dodajemy cebulę. Smażymy kilka minut. Dodajemy pieczarki i czosnek. Smażymy 5 minut. Na patelnię wlewamy wino, dusimy całość kilka minut. Dodajemy pomidory, zioła, doprawiamy solą i pieprzem. Do warzyw wkładamy kurczaka, dusimy do miękkości (filety z kurczaka dusimy około 10 minut, udka i pałeczki około 40 minut). Pod koniec duszenia dodajemy pokrojone na pół oliwki.
SMACZNEGO!
Pieczarki kroimy w plasterki.
Boczek kroimy w kostkę.
Kurczaka podsmażamy krótko na łyżce tłuszczu. Przekładamy na talerz. Na tej samej patelni podsmażamy boczek. Po chwili dodajemy cebulę. Smażymy kilka minut. Dodajemy pieczarki i czosnek. Smażymy 5 minut. Na patelnię wlewamy wino, dusimy całość kilka minut. Dodajemy pomidory, zioła, doprawiamy solą i pieprzem. Do warzyw wkładamy kurczaka, dusimy do miękkości (filety z kurczaka dusimy około 10 minut, udka i pałeczki około 40 minut). Pod koniec duszenia dodajemy pokrojone na pół oliwki.
SMACZNEGO!
Cudowny!
OdpowiedzUsuńNie słyszałam o takim daniu, a wygląda bardzo smacznie :)
OdpowiedzUsuńMuszę częściej przeglądać gazetkę z Biedry... :) mmm!
OdpowiedzUsuń