Sticky buns czyli bułeczki z cynamonem w karmelu

Tłusty czwartek za pasem dlatego u mnie dzisiaj bardzo słodko i bardzo kalorycznie. W tym roku postanowiłam odejść od polskiej pączkowo - chrustowej tradycji i przygotowałam amerykańskie bułeczki w słodkiej i lepkiej karmelowej glazurze. Stąd nazwa tych bułeczek - sticky (lepkie). Całość obsypana jest chrupiącymi orzechami. Bułeczki w środku wypełnione są cynamonem, co nadaje im wspaniałego aromatu. Dodatkowo do nadzienia można dodać pokrojone w kostkę jabłko. Bułeczki po upieczeniu odrywamy od całości jedna po drugiej. Przepis można również wykorzystać na Walentynki, takie "ociekające" (dosłownie!) słodyczą bułeczki na pewno podbiją serca Naszych drugich połówek. Polecam!

 

 

Sticky buns

 

Składniki na 16 bułeczek:

 

Na ciasto drożdżowe:

3 szklanki mąki pszennej

1 jajko

20g drożdży

3/4 szklanki ciepłego mleka

60g miękkiego masła

1/4 szklanki cukru

pół łyżeczki soli

 

Na posypkę cynamonową:

40g stopionego masła

pół szklanki brązowego cukru

2 łyżeczki cynamonu

 

Na glazurę karmelową:

80g masła

pół szklanki brązowego cukru

2 łyżki miodu

3 łyżki mleka (można pominąć)

3/4 szklanki posiekanych orzechów (dowolnych, mogą być mieszane)

 

Wykonanie:

 

Ciasto:  drożdże rozprowadzamy z cukrem i kilkoma łyżkami ciepłego mleka, dodajemy 2 łyżki mąki i powstanie Nam zaczyn. Odstawiamy do wyrośnięcia. Resztę mąki przesiewamy do miski, dodajemy sól, cukier i masło i rękami ugniatamy, by połączyło się z suchymi składnikami (tak jak kruszonkę). Następnie dodajemy wyrośnięty zaczyn, resztę mleka i jajko i mieszamy. Potem ciasto zagniatamy kilka minut na stolnicy. W rękach rozcieramy kilka kropel oleju, smarujemy ciasto, wkładamy do miski i odstawiamy pod ściereczką w ciepłe miejsce na 1-1,5 godziny (do podwojenia objętości).Następnie ciasto ponownie krótko zagniatamy i rozwałkowujemy na duży prostokąt grubości około 1cm.

 

Posypka: cynamon mieszamy z cukrem. Roztopionym masłem smarujemy rozwałkowane ciasto, posypujemy obficie mieszanką cynamonowo - cukrową. Ciasto zwijamy w roladę wzdłuż dłuższego boku. Kroimy na 16 kawałków.

 

Glazura: wszystkie składniki umieszczamy w rondelku. Podgrzewamy mieszając aż wszystko się rozpuści. Zagotowujemy i podgrzewamy około 4-5 minut, aż sos lekko zgęstnieje. Glazurę wylewamy do formy do pieczenia wysmarowanej masłem. Na glazurę wsypujemy równomiernie orzechy. Odstawiamy do lekkiego przestudzenia.

 

Na przestudzonym karmelu układamy pokrojone kawałki ciasta w odstępach około 1cm. Formę przykrywamy ściereczką i odstawiamy na 30 minut.

 

Wyrośnięte bułeczki pieczemy około 40 minut w 180 stopniach, jeśli zaczną się zbyt mocno rumienić przykrywamy formę folią aluminiową.

Po upieczeniu formę z bułeczkami odstawiamy na 15 minut do przestudzenia, następnie formę odwracamy do góry nogami i bułeczki przekładamy na talerz lub deskę. Najlepiej smakują na ciepło.

 

 

Przepis jest kombinacją moich wcześniejszych przepisów na bułeczki oraz przepisu z tej strony.